fiat cc 700 1994r, mieliśmy go od nowości i dochulał do przebiegu 288 tkm, a może nawet koło 300 tkm bo linka się zerwała w pewnym momencie od prędkościomierza (co jest swoistym rekordem jak na 700 tkę) ! i poszedł do handlarza za jakieś śmieszne pieniądze w 2005/6 roku, ale w między czasie:
- silnik przezył remont - pierścienie itp ( w pewnym momencie kopcił na niebieskawo i żarł olej)
- tuleje zawiechy tylnej bardzo częsta usterka,
- padła nagrzewnica . popuszczała i szyby parowały,
- silniczki od elektrycznych szyb,
- bardzo często padały łożyska kół,
- alternator wysiadł,
- jeszcze na gwarancji rozleciała się skrzynia biegów
- jaja z alarmem i elektyką i centralnym zamkiem oraz wkładami od zamka,
- stacyjka - uwalony klucz, bo się zablokowała
- przekorodowany zbiornik paliwa
Generalnie auto przeżyło sporo km i moje początki jako kierowcy, ale zdecydowanie za bardzo awaryjne
później kupiłem sc 1100, ale tam skolei:
- maglownica
- silnik czasem palił jakby na 3 gary
szybko go sprzedałem
od tej pory jeśli fiat to tylko dostawczy
- silnik przezył remont - pierścienie itp ( w pewnym momencie kopcił na niebieskawo i żarł olej)
- tuleje zawiechy tylnej bardzo częsta usterka,
- padła nagrzewnica . popuszczała i szyby parowały,
- silniczki od elektrycznych szyb,
- bardzo często padały łożyska kół,
- alternator wysiadł,
- jeszcze na gwarancji rozleciała się skrzynia biegów
- jaja z alarmem i elektyką i centralnym zamkiem oraz wkładami od zamka,
- stacyjka - uwalony klucz, bo się zablokowała
- przekorodowany zbiornik paliwa
Generalnie auto przeżyło sporo km i moje początki jako kierowcy, ale zdecydowanie za bardzo awaryjne
później kupiłem sc 1100, ale tam skolei:
- maglownica
- silnik czasem palił jakby na 3 gary
szybko go sprzedałem
od tej pory jeśli fiat to tylko dostawczy
Komentarz